poniedziałek, 3 czerwca 2013

Hmm.... Pierwszy wpis, więc nie wiem nawet od czego zacząć.
Zacznę może od tego, że jestem tutaj, bo mam teraz dużo wolnego czasu. W tym roku zdawałam maturę ( mam nadzieje, że z dobrymi efektami). Wspominając o maturze dodam, że miałam obawy przed, ale kto ich nie ma? Teraz śmiało mogę stwierdzić, że to nic wielkiego i niezwykłego, oczywiście pod warunkiem, że włoży się w to chociaż trochę pracy.
Poza tym dziwna jest otoczka wokół matur, każdy nas straszy, mówi, że ciężko zdać, że wiele osób oblewa. Fakt, nie każdy zdaje maturę, a wszystkie próbne egzaminy są zawsze dużo trudniejsze tylko po to, by nastraszyć nas- biedne ludziki. Majowe matury - przynajmniej te z  matematyki i angielskiego naprawdę są o wiele prostsze. Co do polskiego trudno stwierdzić, bo wszystko zależy od tematów wypracowań, a z  tym nie zawsze jest idealnie, bo często jest tak,że znajomość lektur zamiast pomagać utrudnia - tak było w moim wypadku na maturze podstawowej. Kurczę, kogo to w ogóle obchodzi? Maturzyści mają już wakacje , a następny rocznik ma jeszcze dużo czasu do swojej matury, ale zobaczycie sami i wspomnicie moje słowa, bo tylko wydaje się Wam, że macie sporo czasu:) Kończę już ten wpis, ale jeżeli macie jakieś pytania piszcie śmiało, bo ze swojego doświadczenia wiem, że jeśli chodzi o ten temat nie wszystko jest takie oczywiste, a w szkołach takimi kwestiami zwłaszcza organizacyjnymi i technicznymi zajmują się stosunkowo późno :)


http://www.youtube.com/watch?v=9rjn0vvcIGg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz